Jak donoszą brazylijskie media, Felipe Massa podejrzewał, że Nelson Piquet podczas ubiegłorocznego GP Singapuru celowo spowodowały wypadek i jak się okazało nawet sam w tej sprawie rozmawiał z Flavio Briatore.
Podejrzenia na donos w sprawie incydentu sprzed roku padły na Nelsona Piquet i jego ojca, którzy byli wściekli na Briatore za sposób zwolnienia młodego Piqueta, jednak teraz okazuje się także, że Felipe Massa podejrzewał młodego Brazylijczyka o rozmyślne spowodowanie wypadku.„On rozbił się w bardzo dziwny sposób” mówił Reginaldo Leme, komentator brazylijskiej TV Globo. „Uderzyło mnie to, gdy rozmawiałem ostatnio z Felipe Massą. Felipe poszedł do Briatore i powiedział: ‘Ten wypadek nie był fair, wydarzył się bo tego chciałeś.’”
Felipe Massa po starcie z pole position pewnie prowadził w ubiegłorocznym GP Singapuru do czasu okresu neutralizacji po wypadku Piqueta. Później podczas swojego pit stopu wyrywał wąż tankujący paliwo i ostatecznie przegrał mistrzostwa świata jednym punktem z Lewisem Hamiltonem.
03.09.2009 12:57
0
Pisałem po tym wyścigu, że to był pic na wode, ale zostałem za to wyśmiany na forum, jednak dla dobra wszystkich powinna ta sprawa rozejść się po kościach.
03.09.2009 13:02
0
nie sądzę by się rozeszła, za dużo szumu wokół tego się narobiło.
03.09.2009 13:02
0
O tak, ta sprawa śmierdziała od zawsze.
03.09.2009 13:05
0
1. Peti a dlaczego ma sie rozejsc po kosciach? Skoro ryzykuja zyciem niech odpowiadaja i niwazne jest ze Piquet jest "cienki bolek". Jezeli faktycznie cos jest na rzeczy niech wyjasnia skądinąd smieszne jest ze dopiero teraz o tym sie mowi w momencie jak Piquet junior polecial....Znajac Briatore wiem ze jest do tego zdolny ale niech tym zajmuje sie FIA.
03.09.2009 13:16
0
jeśli potwierdzi się,że ustawili ten wypadek to stracę cały szacunek jaki ma dla Alonso
03.09.2009 13:29
0
a mi sie wydaje ze massa juz nie wróci do scigania i to on zaczął opowiadać te brednie, chce pewnie unieważnienia wyników gp singapuru i nie liczenie ich do klasyfikacji MS, wtedy on bu został MS przed hamiltonem o 5 punktów.
03.09.2009 13:37
0
pamiętacie sytuacje kidy rok temu w go kanady alosno scigał heidfelda i nagel zblokowały mu sie tylne koła a on wylądował na bandzie w niebezpiecznym miejscu, pewnie teraz hedifled bedzie domagał się sledztwa dlaczego alonso zrobił taki wyscilek zeby zjechać z toru, powninien zotsawić bolid i pozwolić na wyjazd SC
03.09.2009 13:42
0
Oczywiście czekamy na to, co ustali FIA. Nawet jeśli FIA nie znajdzie dowodów, to chyba czas na zrewidowanie poglądu o czystej i uczciwej F1? ;) Może niektórzy w końcu zrozumieją, że F1 to wysokobudżetowy show telewizyjny o tematyce sportowej, a nie będą nazywać teoriami spiskowymi "normalne" praktyki, jakie stosuje się w F1...
03.09.2009 14:14
0
@Shallan o właśnie prezentujemy podobny punkt widzenia w tej sprawie.
03.09.2009 14:17
0
Coś mi się w to wszystko nie chce wierzyć, kto i za jakie pieniądze lub za jakie obietnice, walnął by w bandę narażał siebie i innych kierowców na utratę życia i zdrowia, przecież takiego wypadku nie da się przewidzieć w skutkach. Jeżeli Piquet zrobił to celowo z polecenia Team-u to albo jest wyjątkowo głupi albo taki lojalny...nie wiem co mam na ten temat myśleć, ale wydaje mi się że jednak to nie było zamierzone.
03.09.2009 14:23
0
Dużo mózgu trzeba było mieć, żeby się domyślić, że to mogło być zaplanowane. Ja od razu tak pomyślałem i tak pomyślało większość rozsądnych ludzi. Coś ten zbieg okoliczności był za bardzo naciągany. A może rzeczywiście był to zbieg okoliczności? Wątpię w to.
03.09.2009 14:32
0
Piquet i tak niej jeździ więc o co tyle szumu? Felipe ma prawo go podejrzewać bo to było zaplanowane ale teraz to już nie ważne... nikt nie przywróci punktów Massy z zeszłego roku choć szkoda bo wystarczyły by 2 oczka i by był mistrzem świata ale to przeszłość nikt tego nie odwróci i czas zakończyć tą sprawę.
03.09.2009 14:36
0
Właśnie. Wtedy trzeba było myśleć, a nie teraz.
03.09.2009 14:40
0
1.Peti - również się śmiałem wtedy z tego wypadku - nistety nietkóre teorie spiskowe okazują się prawdą, choć prawda wychodzi w różnym czasie na jaw....
03.09.2009 14:53
0
12.matito- To fakt że Pikuś już nie jeździ ( i po tym paplaniu ma nikłe szanse ) ale wciąż jeździ team Renault i to on że taki numer może dostać po "dyfrze" tak że nawet może być to koniec tej stajni.
03.09.2009 15:05
0
No ciekawe, co okaże się prawdą!
03.09.2009 15:20
0
Nie byłoby dobrze dla F1 gdyby zabrakło w niej takich teamów jak Renault czy Toyota, a takie tematy podgrzewają atmo. Ale na szczęście wudaje mi się, że jeżeli Briatore się nie przyzna, to mu tego nie udowodnią, druga sprawa jest taka, że włodarze Renault mogą się ostro wkurzyć na włoskiego Playboya. Gorzej, że Kubicy zostanie tylko Williams.
03.09.2009 15:52
0
matito massa nawet jakby nie było pierwszej neutralizacji nie zdobyłby punktów bo stracił chyba z półtorej minuty na incydencie z tym wężem, oczywiscie zawsze mozna powiedziec ze gdyby nie było neutralizjacji to massa nie zjechałby do boksu akurat teraz, ale równie dobrze mozna powiedzieć ze gdyby massa nie podrapał się rano po jajkach to też by nie było sytuacji z wężem, poza tym massa w tym wyscigu spowodował wypadek sutila i powinien być za to ukarany, wyjechał za tor i wrócił wprost pod koła sutilowai który w ostatniej chwili ominął go i uderzył w sicane, massa nigdy nie był do konca w porządku. Jak go wyprzedzał alosno w 2007 to nie dość ze w niego uderzył to jeszcze potem pyskował, rok temu, tak samo jak uderzył rok temu w hakiltona kiedy ten go chciał wyprzedzić, nie mówiąc o incydent z bouradise który był z winy massy i o wyprzedzaniu na fuji z uzyciem alejki serwisowej. Takich głupich niebezpeicznych manewrów massy było pełno i powinien zdac sobie sprawe ze to jego wina , jego głupich błędów,
03.09.2009 15:59
0
sprężyna na Węgrzech to też ustawka? sądzę że tak. widziałem jak w zaroślach siedział Ron Dennis ( dlatego odszedł "oficjalnie" z McLarena) i w momencie gdy nadjeżdżał kierowca ferrari zaczynał rzucać sprężynami .
03.09.2009 16:04
0
Coż Felipe masz racje
03.09.2009 16:10
0
a ja jestem ciekaw jak głęboko w tym siedzi pan alonso. pamiętajmy, że bez skazy to on nie jest, chodzi mi o maile w trakcie afery szpiegowskiej.
03.09.2009 16:49
0
jakz wykle znowu cos rogrzebuja jakby im bylo malo.. tyle afer plot, a gdzie czysta gra? i co teraz beda z tego mieli. psuja wizerunek f1
03.09.2009 17:06
0
"Massa podejrzewał Piqueta?" - co za tytuł. A w artykule napisane, że brzylijski komentator powiedział, że rozmawiał z Massą i ten mu powiedział co powiedział Briatore. A od Felipe ani słowa. Wstyd.
03.09.2009 18:13
0
robi się coraz goręcej z tą sprawą
03.09.2009 19:06
0
Czyli Flavio przewidział wyrwanie węża tankującego przez Massę to faktycznie podłe albo lepiej zapłacił mechanikom Ferrari żeby to zrobili. Oj nie ładnie Flavio nie ładnie. A tak na poważnie to widać, że brazylijska telewizja się nudzi. Zwycięstwo Barrichello to za mało, widać że Felipe jest dla nich ważniejszy. 23. Piotre_k masz rację, całkowicie się z Tobą zgadzam.
03.09.2009 19:08
0
dlaczego jak na jakiejs tam stronce pod filmikem o ladowaniu na księzycu przez amerykanów napisałem ze sie zgadzam z tym ze amerykanów nie było na księzycu to wszyscy napsiali ze jestem dzieciak a tu niektórzy mówią ze to prawda i wierzą w jakies afery, które czesto staja sie ciekawsze od samych wyscigów
03.09.2009 19:10
0
massa powinien dostac kare tez podczas gp singapuru za to ze był obsługiwany poza stanowiskiem
08.05.2010 20:12
0
mark patrz ? kto to ?
08.05.2010 20:15
0
seba co ty to ten no ...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się